********
08 października 2019, 06:22
Spada śnieg jak łzy z oczu.
Nie ma nic, on sam pod kocem.
Miłość odeszła jak wiatr co nie wróci.
Jest już sam, wie że ona nie wróci.
Stęskniony wygląda przez okno.
Może dojrzy jeszcze jej cień.
Samotne są wszystkie noce.
Samotny każdy dzień.
Lecz nie ma nigdzie jej.
Odeszła, nie odwróciła się.
Nie mógł jej zatrzymać.
To była tylko chwila.
Wiele wspomnień pozostało.
Na pościeli czuje jej ciało.
I wierzył w miłość do samego końca.
Że w ich życiu będzie wiele słońca.
Katarzyna Kordek
Dodaj komentarz