********
14 października 2019, 04:11
Wyciągnęła ręce wysoko do nieba
w modlitwę cichą oddając się.
Porozmawiać chce z Bogiem.
Prosić o lepszy kolejny dzień.
O światełko nadziei na horyzoncie.
Bóg jej wysłuchał i zapalił gwiazdy
by jasno oświetlały jej drogę.
A rankiem słońce prowadzi ją
tam gdzie nie dotrze mrokiem.
Bóg dał jej nadzieję na lepsze jutro.
Drugie serce przed nią postawił.
Może teraz kochać i być kochana.
Bóg jedyny to sprawił.
W modlitwie podziękowała mu.
Szczęście dla wszystkich jest przeznaczone.
Nie każdy umie docenić co ma.
Miłość jest od początku świata.
Bóg stworzył najpierw serca dwa
by nikt nigdy nie był sam.
Katarzyna Kordek
Dodaj komentarz