********
14 października 2019, 05:33
Nigdy już nie usłyszy jej szeptów.
Nigdy nie przytuli jej do siebie.
Wybrała teraz innego,
zapominając o uczuciu które ich łączyło.
Zapominając słowa : ty dla mnie ja dla ciebie.
Zapomniała słowa przysięgi
W chorobie i szczęściu na zawsze.
Rzuciła złotą obrączkę w kąt
i odeszła niespodziewanie.
W inne ramiona wpadła.
Nie umiał zapanować złości.
Dał jej przecież tyle miłości.
Wszystkie bogactwa które miał w sobie.
Czułe słowa, dotyk, serce.
Nie chciała już go więcej, odeszła.
Nie była pierwsza lecz najważniejsza.
To jej dał swój dom, swoje nazwisko.
Ona zburzyła to wszystko.
Jak talia kart posypało się.
Przestał już wierzyć w miłość.
Katarzyna Kordek
Dodaj komentarz