********
14 października 2019, 05:54
Zrzuciła z siebie białe korale.
Zielonymi pączkami ozdobiła się.
Swoje gałęzie odwróciła do słońca.
W jego promieniach ogrzać się chce.
Pomyślała sobie wierzba płacząca
że więcej nie wyleje już łez.
I chciała w górę unieść swą głowę
lecz ponownie na nią spadł deszcz.
Pozostawił krople na jej gałęziach,
tak pięknie już odzianych.
Lecz to był cieplutki deszczyk
co obmył bolące rany.
Uśmiechnęła się wierzba płacząca.
Tego dnia już nie zapłakała.
Błyszczała jej sukienka
co aż do ziemi sięgała.
Katarzyna Kordek
Dodaj komentarz