********
22 października 2019, 05:56
Wspinam się po schodach życia.
Wysoko widzę mgłę która otwiera się dla mnie.
A między jej kurtyną świeczka dopala się.
Czy to jest moja świeczka właśnie?
Jednak się nie boję, podążam naprzód.
Każdy krok bardziej ciekawi mnie.
I widzę ten świat coraz wyraźniej.
Przybliża mnie do niego każdy kolejny dzień.
Coraz wyżej i wyżej kolejnego dnia.
Aż czasem w piersiach brak jest tchu.
To zmęczenie daje już znać.
Boże czy czekasz na mnie tu?
Jest ciemno lecz się nie lękam wcale.
Czuję dobroć coraz bliżej.
I coraz chętniej i odważniej
podążam wyżej i coraz wyżej.
Już nie odwracam się za siebie.
Schodów które przeszłam nie liczę.
Kiedy już wejdę na samą górę
na ziemi dla mnie zapalą się znicze.
Katarzyna Kordek
Dodaj komentarz