********


27 października 2019, 22:04

Minęło tak wiele lat 

a pamiętam jak trzymałam ciebie w ramionach. 

Gdzie przyszłaś na ten świat. 

Byłaś taka malutka, bezbronna. 

Male rączki, małe nóżki miałaś. 

W moich ramionach tak głośno płakałaś. 

Przytulona do mojej piersi usnęłaś. 

Czułaś że jesteś potrzebna, bezpieczna. 

Byłaś kochana, oczekiwana od lat. 

Przyszłaś na ten świat w bólu, 

mimo to tego bólu nie pamiętam. 

Przyćmiła to miłość wielka. 

Byłaś mała jak muszelka 

a wyrosłaś, wydoroślałaś. 

Jesteś wyższa ode mnie. 

Teraz sama masz rodzinę. 

Swoją własną przystań. 

Swój własny dom i kont. 

Odeszłaś stąd nie oglądając się za siebie. 

Miłość drzemała i drzemie w każdym z nas. 

Wychowałam jak najlepiej ciebie. 

Sama dałam sobie radę. 

Mam siłę w sobie i moc. 

Nie żałuję niczego co mnie spotkało. 

 

Katarzyna Kordek 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz