********
28 października 2019, 05:08
Szerokimi ulicami podąża przed siebie.
Nie ogląda się, niczym nie zachwyca.
Idzie przed siebie na wprost
tam gdzie prowadzi ją ta ulica.
Nie patrzy na boki, nie odwraca się.
Wie że niczego nie ma tam już.
Chce zacząć od nowa znów żyć.
Wyjąć z serca ten ostry nóż.
Wie dobrze że powrót nic jej nie da.
Spalić mosty za sobą trzeba.
Pogrzebać to co było teraz.
Zacząć od nowa jeszcze raz.
Miłości się w życiu nauczyła.
Miłość zawsze z nią była.
Miłości wiele więc dać chce.
Nie ważne że rany nie goją się.
Katarzyna Kordek
Dodaj komentarz