Widziała go.
09 października 2019, 05:56
Widziała go w parku z dziewczyną.
Pod rękę razem szli.
Nie potrafiła ukryć żalu.
Z oczu popłynęły łzy.
Przecież to miała ona być.
Tak wiele jej przecież obiecywał.
Mieli być razem na zawsze.
A teraz z inną kroczy pod rękę.
Innej w oczy głęboko patrzy.
Innej wyznaje słowa miłości.
Ona patrzy i im zazdrości.
Dlaczego był okrutny tak?
Dlaczego uczuciem się jej bawił?
Poszedł już do innej
ją bez słowa zostawił.
Czy taka jest właśnie miłość?
Daje a później zabiera.
Na uczuciach sobie gra.
Dlaczego ucieka przed nosem
jak rozpędzony, szalony wiatr?
Katarzyna Kordek
Dodaj komentarz