Archiwum 11 listopada 2019


********
11 listopada 2019, 09:35

Wyciągnęła do niego swoją dłoń 

gdy na dno ciągnęła ją jakaś siła. 

Nie pomógł, nie powstrzymał jej. 

Nie miała siły się sama utrzymać. 

 

Patrzyła na niego smutnym wzrokiem. 

Powiedziała kocham ostatni raz. 

I poszła na dno, głęboko tak 

i miłości zniknął już blask. 

 

Widocznie on jej nie potrzebował. 

Miłość nie była jego pragnieniem. 

Odwrócił się, odszedł powoli. 

Ocean stał się jej więzieniem. 

 

Po latach jednak sobie przypomniał. 

Poszedł na ten sam brzeg. 

Wszyscy jego opuścili 

bo zmienił swojego życia bieg. 

 

Odmienił swój los w krótką chwilę 

gdy myślał że już wszystko ma. 

Lecz pogrzebał swoją miłość 

i na koniec został sam. 

 

Patrzył na innych z zazdrością 

gdy cieszyli się swoją miłością. 

A jej owocem dzieci były. 

Lecz on walczyć nie miał siły. 

 

Zniszczył to co mógł mieć. 

Na zawsze już pogrzebał. 

A mógł mieć to wszystko 

gdyby walczyć się nie bał. 

 

Katarzyna Kordek 

********
11 listopada 2019, 09:26

Miłość połączyła się ze łzami. 

Odeszli już Ci których kochamy. 

Lecz w sercu pozostaną bo ono jest wielkie. 

Miłość na wszystko jest lekiem. 

 

Wspomnienia pozostaną na zawsze. 

Tego się ślad nie zatrze. 

Nie wymarze z pamięci czas. 

Wspomnisz dobre chwile nie raz. 

 

Jak zapomnieć to co było piękne?

Jak zapomnieć że ktoś był blisko?

Jak można zapomnieć że kochał, 

że zrobiłby dla ciebie wszystko?

 

Życie jednak dobiegło końca, 

a w twoim sercu pustka. 

Lecz czułe słowa miłości 

nadal wchodzą w usta. 

 

Katarzyna Kordek