Archiwum 08 października 2018


Błękitem nieba otulona.
08 października 2018, 18:51

Błękitem nieba otulona 

jak sercem swojego kochanka  

Tak jak wielką miłością 

której nigdy nie miała. 

 

Otulona anielskimi pieśniami. 

Jak szeptami wielkiej miłości. 

Teraz ma to czego kiedyś chciała 

a czego ktoś inny jej pozazdrościł. 

 

Ktoś zabrał jej miłość o którą walczyła. 

Tak szybko umknęła między palcami. 

Teraz w błękitnych chmurach 

otulona jest miłości promieniami. 

 

To miłość ją właśnie zabiła. 

Zniszczyła od środka wielka tęsknota. 

W błękitnych chmurach jest tyle ludzi 

których naprawdę ją kocha. 

 

Poszybowala jak ptak wysoko. 

Ku promieniom co drogę wskazują. 

Ku ludziom którzy otwierają swoje serce 

bo miłość wielką czują. 

 

Katarzyna Kordek 

Rozmarzona we mgle.
08 października 2018, 18:42

Rozmarzona we mgle. 

W wirującym deszczu. 

Tworzą ścianę z gromkich łez 

i wodospad wynurzający się. 

 

Rozmarzona we wspomnieniach 

w świetle księżyca. 

W twoich oczach niebieskich. 

W drzewach które dają cień  

 

Jak chmura patrzą na mnie  

Blask księżyca odbija się w nich. 

Widać w nich serce tak gorące 

oraz te wielkie deszczowe łzy. 

 

Katarzyna Kordek. 

On ciebie nie słuchał
08 października 2018, 18:32

On nigdy nie słuchał Twojego serca. 

Tych wszystkich chwil nie żałuj. 

Zbyt dużo się nacierpiałaś .

Zbyt wiele jemu oddałaś  

 

Każda łza którą wywołał

sama wróci do niego. 

Więc nie żałuj żadnej chwili. 

Nie wspominaj już jego. 

 

Nie żałuj bo nie jest tego wart. 

Odwróć od niego swą głowę. 

Nie pokazuj że masz w oczach łzy. 

Że zniszczył ci życia połowę. 

 

Nie pokazuj że ciebie to boli. 

Poczuje tylko dumę i radość. 

Zablokuj przed nim umysł. 

Nie zmienisz jego  nie żałuj. 

 

Katarzyna Kordek 

Zwierzę kocha najbardziej.
08 października 2018, 00:37

Tylko zwierzę pokocha ciebie takiego jakim jesteś. 

Odda ci całą duszę, odda ci całego siebie 

Pokocha ciebie bez reszty, pokocha za nic.

Jego miłość jest wieczna, bez granic. 

 

Spojrzy głęboko w oczy, przytuli, pomruczy. 

Od zwierząt powinniśmy się miłości uczyć. 

Od zwierząt brać przykład każdego dnia. 

W nich naprawdę szczera, prawdziwa miłość trwa 

 

Pokocha cię do końca, nic nie oczekuje. 

Wystarczy tylko że dobrze go traktujesz. 

Odwdzięczy się merdaniem ogona 

kiedy wrócisz z pracy zmęczona. 

 

Jedynie herbaty tobie nie poda,

ale kapcie w zamian przyniesie. 

Będzie przy tobie każdego dnia. 

Nie ważne czy wiosna to  czy jesień 

 

Najlepszy przyjaciel każdego człowieka. 

Niczego nie chce, cierpliwie czeka  

I również lecą z ich oczu łzy 

kiedy wiedzą że smutny jesteś ty 

Wczoraj byłeś, dzisiaj ciebie nie ma.
08 października 2018, 00:28

Wczoraj byłeś, dzisiaj ciebie nie ma  

Wczoraj byłam twoja  w twoich ramionach. 

Dzisiaj odszedłeś bez pożegnania. 

Zabrała mi ciebie ona. 

 

Nie umiem czytać w myślach, 

ani z fusów ni kart. 

Nie umiem zrozumieć dlaczego 

zostawiłeś mnie bez słowa żadnego. 

 

Po prostu wszystko się skończyło. 

Ucichło raptownie jak burza czy wiatr. 

I sama nie wiem już tego 

czy w ogóle byłeś coś wart. 

 

Drogi się rozeszły na dwie strony. 

Pod nami tylko przepaść  

I teraz muszę wciąż uważać 

żeby niechcący w nią nie wpaść. 

 

Nie chcę umierać po raz kolejny. 

Z miłości śmierć tak boli mnie. 

Po cichu, po maleńku, ostrożnie 

chcę się wycofać z drogi tej. 

 

Katarzyna Kordek 

Nikt nie wie
08 października 2018, 00:16

Nikt nie widzi jak wyciągam ręce. 

Chcę abyś ich dotknął przez chwilę

Nikt nie wie co się w moim sercu dzieje. 

Nikt nie wie kiedy straciłam nadzieję. 

 

W zakamarkach duszy walczę z myślami. 

Czy już nigdy nie będziemy tacy sami ?

Czy już zawsze w sercu będzie tylko pustka?

Gdzie mogę odnaleźć ciebie?

 

Nie wiem gdzie jesteś. 

Może gdzieś nawet blisko. 

Może jesteś tym z którym rozmawiałam. 

Widziałam że patrzysz na mnie nieśmiało. 

 

Serce jednak złamane na pół. 

Jeszcze czuję ból i żal. 

Kolejne dni przyniosą ulgę. 

Nie ma już ciebie, nie ma szans. 

 

Nie ma nas, chyba nigdy nie było. 

Zawsze ona między nami była. 

Wszędzie było pełno jej. 

Przez nią wszystko się skończyło. 

 

Katarzyna Kordek 

 

*****
08 października 2018, 00:06

Ciemna noc ogarnęła już nas. 

Tylko latarnie wskazują drogę. 

Idę przed siebie w tą stronę 

którą do ciebie dotrzeć nie mogę  

 

Próbuję unikać wspólnych dróg. 

W moim sercu coś się dzieje. 

Po raz ostatni już 

zabrałeś mi nadzieję. 

 

Ciemne chmury ogarnęły świat 

i z nieba kapią krople łez. 

Lecz idę cały czas 

tam gdzie nigdy nie spotkamy się. 

 

Droga zrobiła się bardzo kręta. 

Wiele złych zakamarków ma. 

Lecz wiem że wybrałeś prostą drogę 

więc nie spotkam ciebie tam. 

 

Drogi na zawsze się rozeszły. 

Stoję na rozgałęzieniu dróg. 

I wybieram tą najtrudniejszą 

byś odnaleźć mnie nie mógł. 

 

Katarzyna Kordek