Najnowsze wpisy, strona 4


Kochać wspomnienia.
20 października 2019, 05:29

Kochać chcę ciebie a nie wspomnienia. 

Wiatr ciągle w oczy dmie. 

Jedno co chcę stale mówić 

to dwa słowa :Kocham cię.

 

Lecz oczy twoje mówią wszystko. 

Widzę w nich pogardę i złość. 

Jednego tylko nie powiedziałeś :

Naprawdę mam tego dość. 

 

Milczenie jednak jest gorsze. 

niż moje krótkie słowa dwa. 

W tobie tak szybko uczucie umiera. 

Niestety we mnie nadal trwa. 

 

Katarzyna Kordek 

********
20 października 2019, 05:16

Co rusz cofamy się wstecz. 

Przemierzamy szlaki naszego życia. 

Może to nie jest dobre

ale to ludzka rzecz. 

 

Co rusz wspomnienia nas dopadają,

a my próbujemy uciekać od nich. 

Dlaczego tak właśnie jest?

Pewnie dlatego że tak jest wygodniej. 

 

Złe wspomnienia bardzo bolą. 

Te dobre bolą bardziej. 

Lecz mimo to gnębimy się 

wracając do nich uparcie. 

 

I chociaż nie ma szans 

by czas mógł się wrócić. 

Lepiej zapomnieć o wszystkim. 

Wspomnienia wszystkie wyrzucić. 

 

Katarzyna Kordek 

********
20 października 2019, 05:08

Oczy zamglone od łez. 

Od wspomnień które gnębią mnie. 

Od tego że świat stał się zły. 

Od tego że zapomniałeś mnie ty. 

 

Los tak bardzo gnębi mnie. 

Daje a potem zabiera. 

Ciągle śmieje mi się w twarz. 

Zabiera każdy okruszek szczęścia. 

 

Los to perfidny kłamca. 

Zmienia w koszmar sny. 

Ciągle łże, kłamie 

tak jak niedawno ty. 

 

A mimo to jest mi źle. 

Nie mogę znaleźć miejsca sobie. 

Jedyne wyjście z sytuacji 

to szybko zapomnieć o tobie. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 13:51

Kiedyś zrozumiesz czym jest miłość 

jeśli pozwolisz mi odnaleźć ją w tobie. 

Wiem że gdzieś tam drzemie w twoim sercu 

i bardzo chce wypłynąć. 

 

Wiem że oboje możemy kochać. 

Każdy miłości bardzo potrzebuje. 

Ja swojej jeszcze nie odnalazłam. 

Tej szczerej i prawdziwej. 

 

Może to będziesz właśnie ty?

Jeżeli mi tylko na to pozwolisz. 

Czy możesz być blisko mnie?

Czy ja za dużo od ciebie chcę?

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 13:34

Nie zatrzymam biegnącego czasu. 

Uciekających chwil, mijającego życia. 

Tak, ja bardzo kocham ciebie 

i nie mam nic do ukrycia. 

 

Czy możemy jednak być razem?

To jeszcze jest zagadką. 

Życie nie jest łatwe. 

Nic nie przychodzi gładko. 

 

Daj mi znak że myślisz o mnie. 

Daj znak że chcesz przy mnie być. 

Chcesz zasypiać i budzić się obok. 

Jeśli tak do mnie przyjdź, idź tą samą drogą. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 13:14

Nie warto tęsknić za kimś kto tego nie potrzebuje. 

Nie warto myśleć o kimś co nic do ciebie nie czuje. 

Nie warto wylewać morza łez. 

Nie warto czekać bez końca. 

Gdzieś napewno jest za rogiem miłość gorąca. 

Widzę przed sobą trzy drogi. 

Nie wiem którą wybrać mam. 

Nie chcę znowu ciebie ominąć. 

Nie chcę byś został sam. 

W codziennej pogoni gubimy się. 

Nie możemy się odnaleźć. 

Gubimy gdzieś swoje szczęście 

które tak trudno jest znaleźć. 

Gubimy nadzieję i wiarę. 

I miłość przepada z kretesem.

Ja ciągle na ciebie czekam 

pod tym samym adresem. 

Nic się nie zmieniło jeszcze. 

Nadal jestem taka sama. 

Do mojego szczęścia przy tobie 

zamknęła się już brama. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 08:45

Nie wiem co będzie. 

Nie wiem co może być. 

Wiem jedno napewno 

Nie umiem bez ciebie żyć. 

Kocham cię mój skarbie 

i nigdy nie przestanę. 

Chciałam abyś był tylko mój 

wieczorem i nad ranem. 

Miałam szczęście poznać ciebie 

chociaż krótko to trwało. 

Wiem że jeszcze bardzo długo 

będzie mi ciebie brakowało. 

Nie umiem tak żyć. 

Chcę czuć się potrzebna. 

Ja mój kochany 

nie mam serca z drewna. 

Pokochać jest tak łatwo. 

Tak trudno jest zapomnieć. 

Przekreślić wszystko, wyrzucić w niepamięć. 

Czy warto szukać na nowo miłości?

To miał być ten ostatni już na zawsze. 

Nie udało się i nie jesteśmy razem. 

Tak trudno jest teraz zaufać. 

Lecz bez miłości trudno żyć. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 07:59

To już miesiąc mija jak była w sukni białej. 

Szczęśliwa, uśmiechnięta, tak blisko niego. 

I nic się nie zmieniło. 

Słońce pięknie im świeciło. 

Wciąż patrzy mu w oczy z czułością. 

Trzyma mocno za ręce. 

I wciąż lecą łzy szczęścia 

że ma go teraz więcej. 

Widać tą miłość w oczach. 

Czuć ją w każdym słowie. 

I ona dziękuję Bogu 

że ma męża przy sobie. 

Miłość ich połączyła na zawsze. 

Razem są serduszka dwa. 

Rytmicznie biją dla siebie. 

Gorąca w nich miłość trwa. 

Miesiąc tak szybko zleciał. 

Jak sekunda lub kilka dni. 

A on ją tak bardzo kocha, 

jak kiedyś kochałeś mnie ty. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 07:50

Nigdy już nie będzie tak samo. 

Wiele się teraz już zmieni. 

Wiele goryczy w sercu mam. 

I serca już nic nie sklei. 

Wiele goryczy w sercu miałam. 

Wiele było słonych łez. 

Ten etap jest już zamknięty. 

Pora zapomnieć to co skończyło się. 

Pora już w końcu powiedzieć :

Nie warto wspomnień w sercu trzymać. 

Trzeba to wszystko wyrzucić. 

Trzeba od nowa zaczynać. 

Czasem liczę płatki akacji. 

Kocha, lubi, szanuje. 

I teraz zrozumiałam w końcu 

że ja już nic nie czuję. 

Jak myśleć o czymś czego nigdy nie było?

Jak wierzyć że to była miłość?

Uczucia nie umiałeś docenić. 

Byłam jedną z wielu. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 06:31

Wołała o pomoc lecz nikt nie zauważył. 

Nikt nie wiedział że coś złego się zdarzy. 

Była prostą osobą, zagubioną w sobie. 

Lecz nikt jej nie pomógł. 

Żaden napotkany człowiek. 

 

Żyła w odbiciu innych. 

Zawsze na końcu, w tyle. 

Nikt nie zwrócił na nią uwagi 

nawet przez krótką chwilę. 

A na mogiłe jej zakwitły maki. 

 

Siedziały na niej przelatujące motyle. 

I dopiero teraz ludzie byli w zachwycie

że po śmierci ona ma cudowne życie. 

Że wieloma kolorami mieni się jej grób. 

Lecz nie przyszedł ten z którym brała ślub. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 06:15

Jak ptak rozpostarła skrzydła 

i poleciała do góry.

Uniosła się na jedną z gwiazd. 

Zamieszkała tam na zawsze 

gdy promyk jej świecy na ziemi zgasł. 

 

Zawsze pragnęła jak ptak szybować. 

Z góry spoglądać na świat. 

Zawsze pragnęła żyć tam wysoko 

gdzie dla każdego bratem jest brat.

Gdzie miłość nigdy nie przemija. 

 

Nikt nie był w stanie jej zatrzymać. 

Wybrała drogę którą chciała iść. 

Przecież czasu i tak się nie cofnie. 

Musi nadejść to co ma być. 

Jak nie dziś to jutro nadejdzie ten dzień. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 06:09

Porozmawiaj z nią szczerze. 

Przytul ją do siebie. 

Pozwól aby przy tobie 

czuła się jak w niebie. 

 

Daj jej swoje serce. 

Otwórz do niego drzwi. 

Kochaj ją szczerze. 

Zawsze przy niej bądź ty. 

 

Pozwól jej jak ptak 

uwić w swoim sercu gniazdo. 

Nie mów że jest Ci źle. 

Nie mów że jest za ciasno. 

 

W chorobie i zdrowiu 

wspieraj ją z całych sił. 

Ona niczego więcej nie chce 

tylko żebyś przy niej był. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 06:00

Słyszała głosy w swojej głowie, 

namawiające do czynienia zła. 

Wciąż sobie powtarzała :

Nie, teraz to nie jestem ja. 

 

Jednak zło ogarnęło jej duszę. 

Postanowiła zrobić coś wbrew sobie.

Myślała wtedy że musi

gdyż takie myśli miała w głowie. 

 

Miała jednak siłę walki, 

dla siebie, męża, syna. 

Bardzo chciała wyjść z tego 

gdy nadeszła krytyczna godzina. 

 

Teraz wierzy że się uda. 

Teraz wie że dobrze będzie. 

Zamknęła drzwi przed przeszłością. 

Na nowo chce żyć nie tylko dla siebie. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 05:43

To szatan do niej przemówił 

że chciała krzywdę sobie zrobić. 

Nie, to nie była ona. 

Czuła się samotna, zagubiona. 

Nie była wtedy sobą. 

Teraz tak jakby patrzyła na siebie obok. 

Pokiwała głową, przemyślała. 

Nie wie czemu to zrobić chciała. 

Czemu chciała zakończyć swe życie?

Czemu chciała zabrać to czego sobie sama nie dała?

Nie rozumie swojego zachowania. 

Lecz boi się że znowu to wróci. 

Że zło znów wejdzie do jej głowy. 

Chce być sobą, tą którą była. 

 

Katarzyna Kordek 

********
19 października 2019, 05:35

Nie pozwoliła mu zapomnieć. 

Nie pozwoliła mu odejść. 

Wciąż siedziała w jego głowie. 

Wiele miał miłosnych słów. 

 

Każdego dnia od nowa znów 

budził się z jej imieniem na ustach. 

Każda noc była pusta 

gdy obok nie było jej już. 

 

W każdym słońca promyku. 

W każdym listku kwitnącym. 

W każdym kwileniu słowika

słyszał śmiech jej radosny. 

 

Nie zapomniał jej oczu jak bursztyny, 

w promieniach słońca mieniących się. 

I chciałby by wróciła. 

By rozjaśniła mu każdy dzień. 

 

Katarzyna Kordek 

********
17 października 2019, 08:04

Zakwitły już pączki na drzewach. 

Trawy zaczęły się zielenić. 

W stawie słońce się odbija. 

Kaczki pływają jak małe stateczki. 

 

To wiosna zapukała już do drzwi. 

W górze wysoko świeci słońce. 

I nasze serca też budzą się 

i stają się takie gorące. 

 

Nowa miłość zacznie rozkwitać. 

Uczucie budzi się na nowo. 

Wszystko co złe zapominamy. 

Niech to co dobre nie przejdzie obok. 

 

Wyrzucamy z serca żal i smutek. 

Szeroko drzwi do niego otwieramy. 

Niech miłość krąży wśród nas. 

Niech nie zatrzaskują się bramy. 

 

Katarzyna Kordek 

********
17 października 2019, 07:58

Zanurzam się we wspomnieniach. 

W chwilach które dałeś mi. 

Po malutku wracam do ciebie. 

Przy tobie znowu chcę być. 

 

Żyję bo wciąż chcę żyć. 

Kocham bo wiem że mnie kochałeś. 

Nie chcę zmarnować tego 

nawet jeśli mnie zapomniałeś.

 

Tyle nas ze sobą łączyło. 

Wszystkie drogi prowadziły do ciebie. 

Wiedziałam że kwitnie miłość, 

że nic mnie nie oddzieli od ciebie. 

 

Katarzyna Kordek 

********
17 października 2019, 07:52

Ja nie mogę dzisiaj spać. 

Nie mogę oczu zmróżyć. 

Myśli są takie złe. 

Dzień zaczął się dlużyć. 

 

Nie mogę dzisiaj spać. 

Za wiele barw na niebie. 

I te wszystkie myśli 

które przypominają mi ciebie. 

 

Za oknem ptaki rozmawiają, 

i drzewa sennie szumią. 

Mimo że kołysanka jest piękna 

moje oczy zasnąć nie umią. 

 

Katarzyna Kordek 

********
15 października 2019, 06:32

Ukołysz mnie w swoim sercu. 

Wsłuchaj się w jego bicia rytm. 

Chcę żeby wszystko co złe minęło. 

Chcę żeby zły czar prysł. 

 

Pozwól mi utopić się w twoich oczach. 

Pozwól mi na zawsze przy tobie być. 

Pozwól mi poprostu kochać. 

Pozwól mi dla ciebie żyć. 

 

Nie odchodź bo to boli. 

Nie zostawiaj mnie znów. 

Weź mnie w swoje ramiona. 

Ukołysz mnie do snu. 

 

Katarzyna Kordek 

********
15 października 2019, 05:43

Parę bzdur zmieniło nasze życie. 

Parę niepotrzebnych słów. 

Jakże bardzo chciałabym to zmienić. 

Chciałabym żebyś kochał mnie znów. 

 

Tak bardzo niepotrzebne było to wszystko. 

Tak bardzo teraz jest mi z tym źle. 

Wszystko to dopiero zrozumiałam 

kiedy na zawsze straciłam cię. 

 

Nie wiedziałam że słowa mogą tak ranić. 

Było to kilka niewinnych kłamstw. 

Lecz to jednak spowodowało 

że płomyki miłości na zawsze zgasł. 

 

Katarzyna Kordek