03 października 2019, 06:01
Goniłam wiatr co w polu grał.
Potargał moje włosy.
Wpatrzona w dal szukam go
lecz gdzieś uciekł w nocy.
Pytałam deszcz gdzie on jest.
Lecz i on jego nie widział.
Zapytałam tęczę w biały dzień.
Powiedziała że na drzewie przysiadł.
W kukułczym gnieździe schował się,
i mówi że ktoś jego tam podrzucił.
Chowa się cały czas
przed wzrokiem złych ludzi.
W nocy więc w polu gra
muzykę smutną bardzo.
A później w dzień chowa się
i próbuje zasnąć.
Katarzyna Kordek